Skrzydła w 737 nie są takie wielkie, więc zawsze coś widać. Żeby zobaczyć, jak to wygląda, najlepiej wpisać w YouTube nazwę linii i nr miejsca, tutaj dwa filmy od góry zostały nakręcone z Twojego rzędu: ryanair 17A - YouTube. Wystarczy zająć tylko odpowiednie miejsca w samolocie. Pilot linii lotniczych British Airways Jonny Knowlson w rozmowie z "Daily Mail" wyjaśnia, dlaczego w poszczególnych częściach samolotu turbulencje są mniej lub bardziej odczuwalne. "W dużych samolotach, które latają na większych wysokościach, najlepiej jest siadać w okolicach Temat: Ciekawy artykuł - jak znaleźć miejsce w samolocie. Należy jeszcze pamiętać, że jedno miejsce przy wyjściu awaryjnym innemu nie równe. W liniach typu RyanAir takie miejsce to jedyny ratunek, aby nam się nogi nie wściekły. Ale w samolotach, gdzie miejsca z założenia jest więcej, osoba z niezbyt długimi nogami może czuć Krok po kroku. Pierwszy lot samolotem. Krok po kroku. W hali odlotów na tablicach wyświetlane są kolejne numery lotów wraz z bramkami (gate). Pierwszeństwo wejścia na pokład mają osoby, które wykupiły taką usługę, podróżują klasą, która daje taki przywilej lub z innego powodu są wpuszczane jako pierwsze (np. rodziny z dziećmi). Gdzie usiąść, by uniknąć skutków turbulencji? Pasażerowie, którzy szczególnie obawiają się turbulencji, mogą zmniejszyć dyskomfort związany z ich pojawieniem się, wybierając odpowiednie miejsce w samolocie. Specjaliści od latania rekomendują wybór miejsca przy skrzydłach, czyli przy środku ciężkości samolotu. Toalety w samolotach mają ukrytą funkcję znajdującą się w drzwiach. Gdy spojrzymy na nie od zewnątrz, uwagę przyciąga m.in. napis dotyczący zakazu palenia. Jednak jest coś jeszcze. Po dokładnych oględzinach dowiemy się, że znajduje się tam suwak, którym można otworzyć kabinę, znajdując się poza nią. mLKe. Nasz czytelnik Adam Wroński nadesłał do redakcji poradę jak wybrać najwygodniejsze miejsce do siedzenia. Wiele osób nie wie, gdzie można sprawdzić, jakie miejsca wybrać w samolocie. I dla was jest przeznaczony popełniony przeze mnie tekst. Jeśli lecimy gdzieś blisko – godzinę czy dwie, nie jest problemem wysiedzieć nawet w pewnej niewygodzie. Jeśli jednak lecieć mamy na przykład 10 czy 12 godzin, problem miejsca zaczyna być palący. Lecąc bodaj do Indii, mieliśmy miejsca na końcu samolotu, przy łazienkach. Siedzenia te nie dość, że nie rozkładają się tyle, co inne, to jeszcze tłum oczekujących na swoją kolejkę do WC co i rusz nas poszturchiwał. 10 godzin bycia poszturchiwanym, w niewygodnej pozycji potrafi doprowadzić do pasji nawet najspokojniejszą osobę. (Foto: Soon.) Inną też sprawą jest wybór miejsc, gdy lecimy w grupie i chcielibyśmy siedzieć koło siebie. O ile sprawa rzędu jest dość prosta (chyba że koniecznie chcemy siedzieć przy oknie przed skrzydłem, żeby mieć dobry widok) to już sprawa, czy siedzenie A jest przy oknie, czy siedzenia są w grupach 2 po lewej 2 po prawej, czy na przykład w środku są 3 czy 4 siedzenia… to już wyższa szkoła jazdy, której ja osobiście nie opanowałem. Tu jednak pomocna będzie nam strona SeatGuru. Na niej w bardzo łatwy sposób sprawdzimy, jakim samolotem lecimy, a także w jaki sposób wybrać sobie miejsce. Możemy zorientować się, gdzie będzie więcej miejsca na nogi, które miejsca są przy oknie itp, a także w drugą stronę – gdzie będziemy poszturchiwani przez osoby idące do ubikacji, czy siedzenie nie będzie się rozkładało do końca. Na stronie głównej wypełniamy formularz. Jeśli znamy numer lotu, wpisujemy go i klikamy „Go” Jeśli nie znamy numeru lotu, lecz wiemy, jakimi liniami lecimy, skąd, gdzie i kiedy, wypełniamy rubrykę „ROUTE”, Otwiera nam się kolejne okno, gdzie wyświetlają nam się wszystkie loty tego dnia na danej trasie. Wybieramy ten, który nas interesuje. Pojawia nam się obrazek kadłuba samolotu. Teraz możemy zapoznać się z rozkładem samolotu. Staramy się wybierać miejsca z kolorem zielonym – te są najlepsze, najczęściej mają dużo miejsca na nogi (na przykład przy wyjściach ewakuacyjnych). Siedzenia żółte, to siedzenia, na których siedząc narażamy się na pewne niewygody – na przykład są to siedzenia obok galerii lub obok ubikacji, czyli jesteśmy narażeni na wzmożony ruch pasażerów, czy też na przykład mamy nad głową monitor. Po najechaniu kursorem na dane miejsce, pojawia się informacja odnośnie danego mankamentu. Białe miejsca są to standardowe miejsca, ani nadmiernie dobre, ani złe. W tym samolocie, miejsca przy oknie to miejsca A i F. Rzędy 1-15 zapewnią też niezłe widoki, nie będzie nam przeszkadzał widok skrzydła. Staramy się unikać rzędów 15-16 ze względu na bliskość galerii i ubikacji – przy dłuższym locie może to miejsce dać nam się we znaki. Rząd 17 najprawdopodobniej jest najgorszy – nie dość, że blisko ubikacji, galerii, to jeszcze prawdopodobnie nie rozkładają się do końca siedzenia – czyli mamy mniej miejsca. Rząd 18 wygląda całkiem nieźle. Dużo miejsca na nogi Nawet bardzo dużo jak na warunki tego samolotu. Trzeba liczyć się z tym, że jest blisko ubikacji, ale możliwość wyprostowania nóg może to rekompensować. No i do ewentualnych ekranów TV jest dalej… Rząd 19, miejsca C,D,E – mój faworyt – dużo miejsca na nogi, mało ludzi – jest szansa, że uda nam się wyspać w miarę w komfortowych warunkach. W drugiej połowie samolotu nie ma już tyle ciekawych miejsc. W sumie trzeba wystrzegać się rzędu 39 i 40 ze względu na małą ilość miejsca i bliskość tylnej galerii – często tam są przygotowywane wózki z posiłkami lub przy długim locie jest tam wózek z napojami i przekąskami – stąd dość częste pielgrzymki właśnie tam i do toalety. Na koniec jeszcze dwie ważne informacje. W niektórych liniach nie ma wyznaczonych miejsc siedzących – siada się na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy” – i wtedy warto wiedzieć, jakim typem samolotu będziemy lecieć. Kolejną informacją jest to, że często najlepsze siedzenia, gdzie będziemy mieli więcej miejsca na nogi, są dodatkowo płatne, ale przy długich lotach może warto się nad tym zastanowić? I kumulacja tych informacji – często w tanich liniach takich jak Wizz Air czy Ryanair warto wykupić takie miejsce, gdyż ma się pewność, gdzie się usiądzie, ponadto najczęściej dodatkowo otrzymuje się takie przywileje jak pierwszeństwo w odprawie czy wejściu na pokład samolotu. Życzę wszystkim wygodnych lotów do jak najciekawszych miejsc świata! [ Każda rozprawa sądowa to dla większości klientów ogromny stres sponsorowany przez Nervosol, Relanium oraz zielnik polski. Brak snu, kołatanie serca, spocone rączki, bladość powłok i trzęsawka nóżek. Warto więc oswoić się z tą sytuacją i zawczasu przyswoić kilka podstawowych zasad. W co się ubrać do Sądu? Oh, Lord. W przypadku rozwodów reguła jest prosta – musisz wyglądać lepiej niż na własnym ślubie, coby małżonek wodził za Tobą wzrokiem spaniela w depresji. Albo smakosza cukrów prostych w knajpie dla fanów jarmużu. W przypadku pozostałych spraw, obowiązująca stylówa to smart casual. Nie traćcie czasu na googlanie tej frazy, bo przekieruje Was na bloga Tomasza Jacyków i pojawicie się w Sądzie ubrani w ptasie pióra, bez skarpet i w getrach z krokiem gdzieś w połowie uda. Dżinsy/spodnie garniturowe, marynarka i koszula w przypadku panów sprawdzą się znakomicie. Paniom tych zasad tłumaczyć nie trzeba, aczkolwiek dla przypomnienia podam, że skromna sukienka, żakiecik albo strój jak do teatru załatwią sprawę. Wszak Sąd to też trochę teatr. Po której stronie usiąść i jak zwracać się do Sądu? Wchodzimy na salę po tym, jak protokolant wywoła naszą sprawę. Wchodzimy i z miejsca robimy duże oczy, bo nie wiemy, gdzie usiąść. Jeśli jesteś powodem albo wnioskodawcą, klapnij wygodnie po prawicy sędziego. Czyli, odwracasz się w myślach plecami do Sądu, wyciągasz prawą rękę niczym stewardesa Ryanaira podczas prezki tuż przed wylotem, a następnie podążasz w kierunku drewnianej ławy. Jeśli jesteś reprezentowany przez pełnomocnika, zakładasz, że człowiek ten wie, dokąd zmierza i sadowisz się obok niego. Pełnomocnik siada bliżej Sądu. Nie martw się, w razie czego ochroni Cię własnym ciałem. Jeśli jesteś pozwanym, uczestnikiem albo oskarżonym, siadasz tak, by głęboko spojrzeć w oczy swojemu przeciwnikowi procesowemu lub prokuratorowi (a więc podążasz za swoją lewą ręką), by prawą łapką chwycić się togi swojego obrońcy. Miejsce dla publiczności, biegłych i świadków przewidziane jest zaś w osobnych ławach, z tyłu sali i naprzeciwko Sądu, co dla świadków nie ma specjalnego znaczenia, gdyż każdy z nich zeznaje pod nieobecność pozostałych, a więc do czasu złożenia swoich zeznań i tak zmuszeni są czekać przed salą. Kiedy zabrać głos i kiedy wstać z miejsca? Wystrzeliwanie ręką w górę niczym kujonek z pierwszej A i wykrzykiwanie: ja powiem! ja powiem! można wrzucić do jednego worka razem z klaskaniem w samolocie. Nie odzywaj się niepytany. Ale przecież powód kłamie! Klamca! Oszust! Było zupełnie inaczej! Tak, tak, wiem… Krew się w człowieku gotuje, podczas gdy tu trzeba milczeć. Co więc robisz? Wywracasz oczami, pokazujesz gestem, co o tym wszystkim myślisz, komentujesz pod nosem albo bezgłośnie szarpiesz za ramię swojego pełnomocnika. Don’t do that. Just don’t. Po pierwsze, twój bulwers i tupanie nóżką nie pomoże sprawie. Zamiast tego napisz pełnomocnikowi na kartce zdanie, z którym się nie zgadzasz, by mógł na tej podstawie sformułować pytanie do świadka lub strony. Albo w swoim czasie po prostu sam je zadaj. Po drugie, nie mów do pełnomocnika w trakcie trwania przesłuchań. To najważniejszy moment dla sprawy, bo to właśnie wtedy należy uważnie śledzić zadawane pytania, pilnować zgodności protokołu z treścią zeznań, a do tego na bieżąco reagować na to, co dzieje się na sali. Zagadywanie pełnomocnika w tym momencie rozprasza jego uwagę. Spróbuj kiedyś posłuchać wiadomości telewizyjnych przy włączonym radiu. I jak? No właśnie. Nie denerwuj się, gdy Sąd stwierdza, że podawane przez Ciebie okoliczności nie są dla sprawy istotne i prosi, byś skupił się na konkretach. Postępowanie dowodowe ograniczone jest tzw. tezą dowodową. Brzmi mądrze, ale to w rzeczywistości zdanie, w którym zawiera się to, co powinno zostać dowiedzione. Jeśli Sąd dopuszcza dowód na okoliczność zdrady małżeńskiej, to czy naprawdę ważne jest, że brat męża trzymał pod łóżkiem łom? Sąd to nie basen do wlewania wody. To raczej kort. Krótka piłka. Gem. Set. W punkt. Gdy Sąd się do Ciebie zwraca, wstajesz z miejsca. Gdy Ty zwracasz się do Sądu, na stojąco odpowiadasz „wysoki Sądzie”. Psze pani/pana zostawiamy za drzwiami. Wstać trzeba również na ogłoszenie wyroku, ale tylko na samą jego sentencję (a więc ten fragment, w którym Sąd mówi, kto wygrał, a kto nie), bo wysłuchanie ustnego uzasadnienia, podobnie jak przy całym postanowieniu (także przy sentencji) następuje wtedy, gdy wszyscy już wygodnie siedzą. Najprawdopodobniej ma to zapobiegać nagłym omdleniom, choć jest to oczywiście wyłącznie moja teoria. Kto jest kim, czyli kolor żabotu Wiem, Panowie, że nie odróżniacie amarantowego od lazurowego, ale nie martwcie się, paleta barw z korytarza sądowego ogranicza się podstawowego minimum. Po kolorach ich poznacie. Sędziowie i ławnicy noszą togi obszyte fioletową lamówką i taki też jest kolor ich żabotów. Adwokaci świecą na zielono, radcowie prawni migają na niebiesko, podczas gdy prokurator jest jak wielki czerwony znak ostrzegawczy. Zdarza się, że protokolanci również występują w togach, lecz ich strój jest jednolicie czarny niczym otchłań sprawiedliwości i (ale nuda!) zupełnie bez bajerów. Skład Sądu Kim są ci dziwni ludzie w togach? Czy wszystkie osoby zasiadające za sędziowską ławą to sędziowie? Otóż nie. Skład Sądu uzależniony jest od rodzaju sprawy. Zdarza się, że w sprawach najpoważniejszych przestępstw wszystkie osoby zasiadające za stołem to zawodowi sędziowie. Podobnie, gdy sprawa rozpoznawana jest przez Sąd wyższej instancji (a więc taki, który rozważa, w jaki sposób winien zostać potraktowany środek zaskarżenia), nad sprawą tą obradują sędziowie. Jednak w większości spraw toczących się przed Sądem I instancji, a więc tym Sądem, który rozpoznaje sprawę jako pierwszy, osoby siedzące obok sędziego (to ten groźny człowiek w środku z łańcuchem na szyi), to ławnicy, niekiedy zwani pieszczotliwie paprotkami albo wazonami z uwagi na ich ograniczony udział w postępowaniu. Przykładem takiego postępowania jest sprawa o rozwód. Z założenia osoby te mają doradzać sędziemu tak, by wydane rozstrzygnięcie zgodne było nie tylko z przepisami prawa, ale również poczuciem sprawiedliwości społecznej. Uwaga – ławnicy także mają prawo zadawania pytań i choć korzystają z niego stosunkowo rzadko, lepiej ugryźć się w język przed rzuceniem w odpowiedzi jakiejś kąśliwej uwagi o gadających roślinach. Gdzie zaparkować auto? Google Maps jak zawsze przychodzi z pomocą. W Poznaniu kwestia parkingów przedstawia się następująco: Sąd Okręgowy (wydziały karne) przy al. Marcinkowskiego, Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda przy al. Marcinkowskiego oraz Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto przy ul. Młyńskiej – najlepiej jest zaparkować przy ul. Nowowiejskiego, gdzie prawie zawsze można znaleźć wolne miejsce i przewietrzyć się w drodze na rozprawę podczas pięciominutowego spaceru. Jeśli sprawę rozpoznaje Sąd Okręgowy przy ul. Hejmowskiego, najlepiej jest zaparkować przy ul. Solnej, a gdy nie znajdzie się tam miejsca, na którymś z płatnych parkingów przy tej samej ulicy. Sąd ten nie posiada parkingu podziemnego dla petentów. Zresztą, jak żaden Sąd w Poznaniu. Gdy Sądem docelowym jest Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu, samochód można zostawić przy ul. Wawrzyniaka, gdzie mili panowie o wczorajszym wyglądzie z daleka wskazują wolne miejsca. Gdy zaś Sąd wzywa do siedziby przy ul. Kamiennogórskiej, auto parkujemy za Sądem, prawie że na polu, niedaleko lasu. W deszczowe dni należy odziać się w gumiaki, gdyż niejedna panna zgubiła tam swój pantofelek. Sąd gospodarczy przy ul. Dożynkowej znajduje się właściwie w centrum osiedla mieszkaniowego, zatem bez problemu można udać mieszkańca któregoś z bloków, parkując karocę przy pierwszej lepszej piaskownicy i zabierając stamtąd jakiś szpadel na wypadek, gdyby sprawa przybrała niewłaściwy obrót. Fot: Photogenica Jeśli zależy ci na najlepszej obsłudze, usiądź z tyłu samolotu. Wyznania pracowników linii lotniczych biją rekordy popularności w Internecie. Piloci, pracownicy naziemni i personel pokładowy anonimowo opowiadają o szczegółach swojej pracy. Odkrywają sekrety, radzą jak najlepiej usiąść i czego unikać na pokładzie samolotu, ostrzegają. Najnowsze porady (opublikowane na portalu pokazują, gdzie powinnaś usiąść, jeśli chcesz mieć jak najlepszą obsługę. „Wielu pasażerów wybiera miejsca z przodu. Wydaje im się, że w ten sposób szybciej wysiądą z samolotu, zarezerwują sobie też lepszy posiłek. Tymczasem każdy członek personelu pokładowego wie, że najwięcej uwagi otrzymują pasażerowie siedzący z tyłu” – pisze stewardessa o nicku Annie Kingston. Dlaczego tak się dzieje? „Staramy się nie zauważać wezwań pasażerów z przodu samolotu. Istnieje ryzyko, że to, co chce taki pasażer, będę musiała przynieść każdemu siedzącemu po drodze. Nie mamy dla każdego dodatkowej poduszki, słuchawek, drinka, czy nawet czasu. Pasażerom z tyłu łatwiej jest podać coś dyskretnie” – dodaje Annie Kingston. Strach przed podróżą samolotem dotyczy bardzo wielu osób. Szczególnie "wstrząsającym" przeżyciem dla niektórych pasażerów są pojawiające się podczas lotu turbulencje. Można jednak temu zaradzić, wybierając odpowiednie miejsce w samolocie. Pilot brytyjskich linii lotniczych ujawnia, gdzie najlepiej usiąść, aby turbulencje były jak najmniej odczuwalne. Turbulencje podczas lotu dla żadnego z pasażerów nie są przyjemnym doświadczeniem. Jest jednak sposób, aby zminimalizować ich odczuwanie. Jonny Knowlson z linii lotniczych British Airways, przyznaje, że jako pilot i osoba, która często lata jako pasażer, siedział już praktycznie wszędzie. Właśnie dlatego jest w stanie wskazać, które fotele najlepiej wybierać, aby zapewnić sobie spokojniejszy lot. Najlepsze są miejsca w okolicach skrzydełJonny Knowlson w rozmowie z Daily Mail powiedział: "Jeśli chcesz mieć spokojniejszy lot, w dużych samolotach, które latają na większych wysokościach, najlepiej wybierać miejsca w okolicach skrzydeł". Dlaczego? Jak wyjaśniał pilot, w momencie, gdy na samolot działają rozmaite siły, siła ciężkości, siła nośna czy opór powietrza, znajdowanie się bliżej środka masy maszyny gwarantuje, że będziemy mniej odczuwać turbulencje. Zobacz także Drzemka podczas lotu? Usiądź z dala od silnikówJonny Knowlson dodaje, że osoby, który w trakcie podróż samolotem marzą o drzemce: "powinni wykupić miejsca jak najdalej od silników". Nie zawsze jest to jednak możliwe, dlatego warto wybierać siedzenia przy przejściu zamiast przy oknie, bo tam będzie odrobinę ciszej. Zdaniem pilota na większy spokój mogą liczyć pasażerowie siedzący z dala od toalet i kuchni pokładowej. A która miejsce w samolocie jest najlepsze ze wszystkich? Knowlson wyjawia, że jest pewne miejsce, które wygrywa pod każdym względem: "Bez wątpienia najlepsze w całym samolocie jest... moje miejsce. Nie wierzycie? Możecie przyjść się przywitać przed startem lub po wylądowaniu, a sami się przekonacie, że mam rację". Zobacz także Źródło: Daily Nie masz pomysłu jak spędzić dzień? Zapoznaj się z parkami rozrywki w naszej okolicy. Cały dzień zabawy dla każdego! Rodziców i dzieci, bez względu na wiek. W każdej z podanych propozycji znajdą dla siebie atrakcje godne uwagi. Spokojny dzień wśród zwierząt w środku gór, czy szaleństwa na kolejkach i karuzelach? Wybór należy do was. Zobaczcie!Wakacje - to nie tylko wyjazdy w odległe zakątku Polski i świata. To również rozrywka blisko domu! W naszym regionie kryje się na prawdę wiele możliwości, w jaki możemy spędzić wolny czas. By ułatwić Wam zadanie przygotowaliśmy listę parków rozrywki, w którym każdy przeżyje fantastyczną przygodę. Zobaczcie sami!Parki rozrywki w województwie śląskim. Sprawdźcie!Zapoznaj się z rozrywką dostępną w naszym regionie - Cennik i godziny otwarcia w galeriiLegendia w ChorzowieLegendia Śląskie Wesołe Miasteczko to atrakcja numer 1 na Śląsku i zarazem największy tematyczny park rozrywki w Polsce! Od blisko 60 lat zapewnia doskonałą zabawę gościom w każdym wieku. Na 26 ha, w pięknym otoczeniu zieleni i w sąsiedztwie klimatycznego jeziora, zlokalizowanych jest ponad 40 atrakcji, w tym dziecięcych, familijnych oraz ekstremalnych. Na gości czekają te zarówno dobrze znane i lubiane, jak np. diabelski młyn (Legendia Flower), duże samoloty (Dream Flight Airlines) czy filiżanki (Tea Cups), jak również nowości, Diamond River – ześlizg do wody z wysokości 8 i 12 m, czy zapierający dech w piersiach Lech Coaster– nagrodzony tytułem Best Coaster 2017 w prestiżowym, branżowym konkursie na najlepszy europejski rollercoaster 2017 roku. (źródło: Legendia)Geo-Park Glinka UjsołyGeo-Park Glinka to park rozrywki dla aktywnych i całych rodzin, mieszczący się w miejscowości Glinka w Gminie Ujsoły na terenie Beskidu żywieckiego. Znajduje się tutaj jeden z najdłuższych zjazdów linowych typu "Tyrol" w Polsce, liczący aż 220 metrów nad przepaścią o głębokości 30m a także: - wielofunkcyjny plac rekreacyjny, - dwie specjalne ściany wspinaczkowe o wys. 17 m i 12 m, - ścieżki spacerowo widokowe po koronie kamieniołomu, - ścieżki zdrowia z urządzeniami do ćwiczeń, - parki linowe (duży dla dorosłych i mały dla dzieci), - kąpielisko o nieregularnym kształcie o długości ponad 110 m , 35 m szerokości i 2,5 m głębokości, - małe kąpielisko dla dzieci (30 m x 10 m) - plac zabaw dla dzieci. (źródło: Geo-Park Glinka)Trollandia - Góra ŻarTrollandia położona jest w lesie obok dolnej stacji kolejki PKL na Górę Żar. Park linowy stanowi wysokościowy system platform i przeszkód linowych zainstalowanych na drzewach. Bawić się tu mogą zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci od 8 roku życia (sięgnięcie ręka na wysokość 1,70 m- trasy wysokie), od 3 do 13 lat – mini park linowy. Przed wejściem na trasy wysokie każdy uczestnik zostaje ubrany w atestowany sprzęt asekuracyjny oraz zostaje przeszkolony z zasad posługiwania się nim. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwają wykwalifikowani instruktorzy. (Źródło: Trollandia)Miasteczko Twinpigs - ŻoryLas Vegas, Hawaje, a nawet indiańska wioska – te wszystkie miejsca znajdziesz w Stolicy Rodzinnej Zabawy – Parku Rozrywki TWINPIGS. W Żorach powstało pierwsze w Polsce miasteczko czerpiące garściami z amerykańskich klasyków. Ponad 10 hektarów Parku podzielono na osiem tematycznych stref nawiązujących do historii i kultury zza oceanu. TWINPIGS to ponad 50 niesamowitych atrakcji: karuzele, strzelnice, kina 5D, małe zoo, park linowy, a także pokazy kaskaderskie rodem z Dzikiego Zachodu i wiele innych. (Źródło: Twinpigs) Parki rozrywki na Śląsku, gdzie spędzicie czas z dzieciakami... Leśny Park Niespodzianek - UstrońLeśny Park Niespodzianek – ogród zoologiczny założony w 2002 w Ustroniu, w Beskidzie Śląskim, położony na stoku Równicy ze starodrzewiem bukowym. Zajmuje obszar 15 ha. ATRAKCJE W PARKU: Sokolarnia – pokazy lotów, Sowiarnia – pokazy lotów, Centrum Edukacji Przyrodniczo Leśnej, Aleja Bajkowa – dla najmłodszych i nie tylko! Plac zabaw, miejsca widokowe. (Źródło: wikipedia, Leśny Park Niespodzianek)JumpWorld Park Trampolin KatowiceOdwiedź nasz Park Trampolin i korzystaj z wielu atrakcji! Organizujemy cotygodniowe wydarzenia tematyczne, urodziny dla dzieci, wycieczki szkolne, fitness! NASZA OFERTA: Wycieczki szkolne & wf, Akrobatyka, Wyskakane urodziny, Jump Event, Jump Fitness, Jump School, Jump Kids (Źródło: JumpWorld Park Trampolin Katowice)Dream Park OchabyNa 5 hektarach terenu stworzyliśmy miejsce, w którym fantastycznie spędzisz czas wraz z całą swoją rodziną. Spacerując krętymi alejkami w otoczeniu zieleni nie tylko odpoczniesz, ale co najważniejsze skorzystasz z mnóstwa atrakcji. Samochód możesz bezpiecznie zaparkować na dużym, bezpłatnym parkingu. Gdy zgłodniejesz, zapraszamy do restauracji IT!ME, w której oferujemy zarówno dania typu fast-food jak i zestawy obiadowe. Pysznej kawy i chrupiących gofrów spróbujesz w kawiarni StrongHorse.. Po upominek z niezapomnianych chwil spędzonych w dream parku wstąp do sklepiku z pamiątkami. W Naszym Parku na raz zakupionym bilecie korzystasz ze wszystkich atrakcji do woli. (Źródło: Dream Park Ochaby)Nie przeoczTOP20: Najlepsi ginekolodzy w województwie śląskimKatowice na niezwykłych zdjęciach z lat 70. i 80. XX wieku. Prawdziwa podróż w czasieDiablak, czyli Babia Góra – najwyższy polski szczyt poza Tatrami. Zobacz ZDJĘCIASensacja na Górze Bukowej. To rewelacja na skalę światową! Co to za odkrycie?Zobacz takżeTak przebiega akcja ściągania zaległości za abonament RTVMusisz to wiedziećGiszowiec: osiedle-ogród. Czemu warto je zwiedzić? Zobaczcie zdjęcia i FILMMemy o Katowicach, czyli pośmiejmy się ze stolicy województwa ŚląskiegoCzęstochowa. Maryja, UFO i wielka dziura w ziemi. Tajemnice Góry OssonaTe 18 rzeczy doprowadza kierowców do szału. Ciebie też?Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

gdzie najlepiej usiąść w samolocie